sobota, 1 października 2011

Batman Forever reżyseria Joel Schumacher

Co można powiedzieć o tym wytworze Joela Schumachera który przejął film po Timie Burtonie ? Jest to film na pewno inny ale czy zmiana na fotelu reżysera wyszła filmowi na dobre ? niestety nie !, obecność Tima Burtona jako producenta można powiedzieć że poratowała ten film bo można mówić tutaj o jakiś nie porozumieniach na lini Burton a WB bo nie wiadomo czym miał być ten film kolorową bajeczką czy mrocznym filmem, i dostaliśmy coś co można nazwać dużym "kompromisem" i na tej całej wojnie ucierpiał sam Schumacher bo nie wiedział chyba sam do końca czy ma robić film mroczny czy głupią bajeczkę dla dzieci i próbował zadowolić obie strony po trochu ale do rzeczy, tym razem w rolę Batmana wcielił się Val Kilmer który nie wypada w tej roli ani źle ani dobrze to takie 50 na 50 myślę że jak by wrzucił na większy luz w scenach gdzie nie lata w kostiumie Batmana wyglądało by to lepiej, Jim Carrey niestety zaliczył skuchę godzą się na udział w tym filmie, on w tym filmie nie zachowuje się jak nie obliczalny psychol któremu nie wiadomo co siedzi w głowie tylko jak pacjent który spierdolił zakładu dla psychicznie chorych i niestety wygląda to głupio i tempo, o roli Kidman powiem tylko tyle że wygląda ona tak jak by jedyne co jej w głowie siedziało to przelecieć Batmana, film przez nastawienie WB stracił sporo że swojego mroku który zafundował nam Burton ale też dzięki Burtonowi na produkcji film nie jest jeszcze taką kolorową bajeczką jaką jest Batman I Robin, na temat muzyki nie można powiedzieć czegoś bo ona po prostu jest ale ani nie zapada w pamięć ani też nie niszczy filmu, zdjęcia w tym filmie są szerokie i płynne ale to nie wpływa jakoś szczególnie na odbiór filmu ani go nie ratuje i nie dobija jeszcze bardziej, same sceny walki są zrealizowane dużo szybciej i nie wyglądają tak sztywno jak w przypadku 1 Batmana, teraz należało by chyba powiedzieć coś na temat najgorszej rzeczy w tym całym filmie czyli na temat scenariusza który delikatnie mówiąc jest dziecinny zapewne na życzenie same WB on tak wygląda bo chciano zrobić z Batmana kino dla rodzinny i to niestety widać na każdym możliwym kroku ale na szczęście scenariusz jeszcze pod względem dialogów jakoś sie jeszcze trzyma i nie bije dialogowym debilizmem tak jak Batman i Robin, reasumując gdyby nie nastawienie WB na forsę i tylko na forsę film by był na pewno lepszy niż jest teraz i nie bójmy się tego powiedzieć że WB samo sobie winne gdyby pozwolili działać duetowi Burton Schumacher film był by na pewno lepszy i zarobili by tej kasy jeszcze więcej

Moja ocena 5/10
Info

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz